W ścisłym centrum Katowic Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) doskonale wykorzystali swoje doświadczenie i umiejętności jazdy na miejskich odcinkach specjalnych. Dwukrotni zwycięzcy Rajdu Śląska byli najszybsi na wieczornym superoesie rozegranym w stolicy województwa śląskiego. Za nimi uplasowali się Andrea Mabellini i Virginia Lenzi (Skoda Fabia RS Rally2, +0,2 s) oraz broniący tytułu Hayden Paddon z Johnem Kennardem (Hyundai i20N Rally2, +0,9 s).
W piątkowe popołudnie uczestnicy Rajdu Śląska ruszyli z parku serwisowego na Stadionie Śląskim do centrum Katowic, gdzie najpierw spotkali się z kibicami na ulicy Dworcowej, a następnie wzięli udział w ceremonii rozpoczęcia zawodów – finałowej rundy mistrzostw Europy.
Poranek najlepsze rajdowe załogi Europy spędziły w Zabrzu-Mikulczycach, gdzie rozegrano odcinek kwalifikacyjny GZM. Wyniki starcia na nieco ponad 3-kilometrowej próbie decydowały o kolejności startu do sobotnich odcinków specjalnych. W asfaltowym rajdzie większość kierowców woli ruszać do rywalizacji na początku stawki, by jechać po czystej, niezabrudzonej przez poprzedzające załogi drodze.
Najlepszym czasem w Zabrzu błysnęli Francuzi – Mathieu Franceschi/Andy Malfoy (Skoda Fabia RS Rally2, 1:43,1 s). Za wiceliderami mistrzostw Europy uplasowali się Włosi –
Andrea Mabellini i Virginia Lenzi (Skoda Fabia RS Rally2), wolniejsi od zwycięzców o zaledwie 0,18 s. Najszybszymi z Polaków byli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2), walczący o tytuł wicemistrzów Starego Kontynentu. Dwukrotni triumfatorzy Rajdu Śląska osiągnęli czas o 0,389 s gorszy niż Mabellini i Lenzi.
Marczyk w swoim żywiole na ulicach Katowic
Największą atrakcją w harmonogramie pierwszego dnia Rajdu Śląska był wieczorny odcinek specjalny wyznaczony w ścisłym centrum Katowic, współgospodarza imprezy. Zawodnicy rywalizowali na obleganej przez kibiców trasie o długości 1,85 km, która wiodła tuż przy Spodku i w katowickiej Strefie Kultury. Czołowi zawodnicy ruszali do niej w odwróconej kolejności – od najsłabszych do najmocniejszych samochodów.
Nie wszyscy kierowcy lubią krótkie, lecz widowiskowe miejskie odcinki. Nie należy do nich Mikołaj Marczyk, który świetnie sobie radzi na tego typu próbach. Łodzianin wygrywał już m.in. próbę Rajdu Śląska rozgrywaną pod Stadionem Śląskim, a dziś do listy oesowych triumfów dołożył też triumf w Katowicach. Wraz z Szymonem Gospodarczykiem wykręcił najlepszy czas – 1:41,4 s.
Więcej informacji: https://motosport.pzm.pl/2024/10/11/marczyk-pierwszym-liderem-rajdu-slas…
[inf. ze strony www.pzm.pl]