Dopiero ostatnia, 12. runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski przyniosła rozstrzygnięcie klasyfikacji sezonu w klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce już w sobotę zapewnił sobie Sebastian Madziara (Lamborghini Huracan ST Evo 2), a kibice czekali na pojedynek dwóch Sebastianów: Steca (Ford Fiesta) i Matuszewskiego (Lotus Exige). Stawką wyścigu było Mistrzostwo Polski w klasyfikacji generalnej. Jednak prognozowane warunki na trasie nie dawały praktycznie żadnych szans na dobry wynik Matuszewskiego w starciu z rywalami dysponującymi samochodami z napędem na cztery koła. Ryzyko było zbyt duże i kierowca z Wybrzeża podjął decyzję o rezygnacji ze startu, zadowalając się Wicemistrzostwem Polski.

Do stałego grona startujących w wyścigach górskich pań dołączyła debiutantka, Klaudia Jania, której auto udostępnił ojciec Janusz – już wcześniej zapewnił sobie tytuł mistrzowski w swojej klasie.

Na trasie Szczawne–Kulaszne (gmina Komańcza), gdzie odbywał się ostatni w sezonie wyścig górski organizowany przez Automobilklub Krośnieński, od rana siąpił deszcz. Mimo trudnych warunków – śliskiej nawierzchni – poranne podjazdy treningowe przebiegły bez szczególnych problemów, jeśli nie liczyć niegroźnego kontaktu z barierą w wykonaniu BMW Jana Mikosza i potrącenia szykany przez Krystiana Kubatę (Renault Megane RS). Szykanę ustawiono ze względów bezpieczeństwa pod koniec liczącej 2520 metrów trasy.

Więcej informacji: https://motosport.pzm.pl/2025/09/08/wyscig-gorski-szczawne-kulaszne-mist…

 

[ inf. ze strony www.pzm.pl]